
Do polskich twórców jestem nastawiona sceptycznie – z zasady… chyba po prostu z każdej strony zalewa nas chłam, pisarze gwiazdorzą częściej, niż piszą coś dobrego, a jest tyle docenianych na świecie nazwisk, że szkoda marnować czas na coś, co może okazać się po prostu słabe. Nie interesuję się polskim rynkiem książek XXI wieku, nie wiem, kto jest kim, nie wiem, co warto przeczytać. Być może pora nadrobić zaległości. Może w nieco dziwny sposób, bo zaczęłam nie od powieści, a od felietonów… W końcu Polska mistrzem Polski to pozycja nader aktualna, bo mimo upływu niemal dziesięciu lat od napisania tekstów nasze społeczeństwo wciąż jest takie samo… Tak samo prymitywne. Krzysztof Varga może rzucać takimi słowami, bo dobrze wie, że osoby, które mogłaby urazić taka ocena, nie są jego targetem, przecież zwyczajnie nie czytają… Zbiór felietonów Vargi to doskonała okazja do tego, aby spojrzeć na minione różnego rodzaju wydarzenia kulturalne jeszcze raz.
Continue reading “Polska mistrzem Polski”