Czy na co dzień martwisz się o pieniądze? A może żyjesz spokojnie, ale chciałbyś zarabiać więcej? Być może należysz też do tych, którzy rano wstają „za karę”, bo wiedzą, że czeka ich osiem godzin w pracy, której nie lubią? Te pytania można mnożyć, jednak łączy je jedno – brak satysfakcji z życia wynikający z problemów finansowych i/lub „nietakiej” pracy. Czy jest na to jakaś rada? Swój sposób na to przedstawił Matt Jardine w książce Jak zostać buddyjskim milionerem. 9 praktycznych porad, jak być szczęśliwym w materialistycznym świecie, która na polskim rynku pojawiła się w 2022 roku za sprawą wydawnictwa Colorful Books. Na 246 stronach autor, nauczyciel sztuk walki i przedsiębiorca, pokazuje swoją drogę do poczucia szczęścia.
Continue reading “Jak zostać buddyjskim milionerem. 9 praktycznych porad, jak być szczęśliwym w materialistycznym świecie – Matt Jardine”Kto zabrał mój ser?
Niemal każdy boi się zmian – gdy nadchodzą niespodziewanie i są niepomyślne, jesteśmy zdruzgotani. Gdy to my sami mamy podjąć jakąś decyzję – wahamy się, nierzadko nie decydując się na nic (a wiadomo, że brak decyzji to też decyzja!) i być może jakieś szalone szczęście przemyka nam koło nosa. Co zrobić, aby otworzyć się na zmiany? Spencer Johnson wskazuje drogę w swojej prostej, alegorycznej przypowieści Kto zabrał mój ser?, która znalazła się na wysokich miejscach list bestsellerów The New York Times, USA Today oraz Wall Street Journal.
Continue reading “Kto zabrał mój ser?”
Wolność od znanego
Być szczęśliwym – czy jednak jest jakaś recepta na szczęście? Chyba jedynie taka, aby żyć tu i teraz, nie oglądając się na przeszłość ani na przyszłość. Czy wyzwolenie się od myśli jest możliwe? Swoją wiedzę na ten temat przekazuje Jiddu Krishnamurti. Jego rozmyślania w książce „Wolność od znanego” zajęły około setki stron. Nie pojawiają się tam żadne konotacje religijne, nie ma podejścia „moja prawda jest absolutna” (co się często zdarza u myślicieli – patrz: Osho (recenzja Księgi kobiet tutaj)), na co jestem uczulona, dlatego czytało się dobrze. Nie ma tu mistycyzmu – wielki plus.
Hygge. Klucz do szczęścia
Czy znasz to uczucie, kiedy wchodzisz do skromnej kawiarenki, rozglądasz się – i wchłaniasz całym sobą niesamowity klimat. Widzisz ogień w kominku, miękki fotel, równie miękkie koce. Aż chce się usiąść z grzanym winem w ręku i po prostu odpocząć. Duńczycy uznaliby, że to hyggestund – chwila hygge. Nad tym, czym jest to hygge, rozmyśla Meik Wiking – pracownik Instytutu Badań nad Szczęściem. W swojej książce „Hygge. Klucz do szczęścia” stara się znaleźć odpowiedź na to, dlaczego to Duńczycy uważani są za najszczęśliwszych ludzi na świecie. To nie tylko zasługa państwa, które dba o swoich obywateli. To także umiejętność znalezienia równowagi pomiędzy pracą a życiem osobistym. W wolnym czasie to hygge zapewnia nam dobre samopoczucie. Czy więc ono jest?