To książka, którą kwalifikuję na półkę tych ciężkich (i to nie ze względu na objętość). Kwanty dla każdego Arta Hobsona moim zdaniem nie są dla każdego. Było ciężko, choć w końcu przebrnęłam. Tylko w sumie co z tego, skoro nadal niewiele mi się w głowie rozjaśniło?;-) Polecam jedynie osobom szczerze zainteresowanym tematem. Mnie było ciężko już przy Krótkiej historii czasu, Witamy we wszechświecie oraz przy Kosmicznych zachwytach, więc książka Kwanty dla każdego ląduje na tej samej półce. Mały rozumek zainteresowany psychologią nie wchłonie takiej ilości fizyki i astrofizyki na raz bez przemęczenia zwojów mózgowych. Ale już jest dobrze – po dłuższym czasie wraca chęć na kolejną pozycję z tej tematyki. Pożyjemy, zobaczymy. Ale do rzeczy.
Opowiem Ci o tej książce więcej Opowiem Ci o tej książce więcej