Emocjonalna niedostępność. Jak rozpoznać chłód emocjonalny, zrozumieć go i unikać w związku

Emocjonalna niedostępność. Jak rozpoznać chłód emocjonalny, zrozumieć go i unikać w związku

Szczęśliwy ten, kto wiedzie spokojne życie. Niestety co jakiś czas spotykają nas trudne sytuacje, które burzą wypracowany spokój. Straty. Rozstania. Zdarza się, że osoby porzucone obwiniają siebie za taki stan rzeczy – tymczasem często okazuje się, że to postawa drugiej osoby nie mogła doprowadzić do rozkwitu związku. Postawa, która wynikała z emocjonalnej niedostępności. Książkę o tym właśnie tytule – Emocjonalna niedostępność – przygotowała Bryn Collins, doświadczona, czynnie pracująca psycholog. Wyróżnia ona typy osób niedostępnych emocjonalnie, abyśmy nauczyli się je rozpoznawać i wiedzieli, kiedy lepszym wyjściem od zaufania komuś jest po prostu… ucieczka. To książka dla tych, którzy wierzą w dobro świata (a więc i ludzi), być może pomoże im zrozumieć, że inni nie zawsze przejawiają tak samo dobre intencje… Czasami dlatego, że nie chcą, a czasami – bo nie potrafią. I nie ma to nic wspólnego z nami, którzy stanęliśmy na ich drodze, kochając i ufając.

Nie ma dla ciebie miejsca na tym przyjęciu

Emocjonalna niedostępność. Jak rozpoznać chłód emocjonalny, zrozumieć go i unikać w związku

Bryn Collins zaczyna metaforycznie – porównując związek do przyjęcia. Fajnie, że jesteś, ale mogłaś przynieść więcej tych ciasteczek, które ostatnio piekłaś. Siadaj, zobacz, jak inni się wystroili, dlaczego też nie ubrałaś takiej kiecki? Niby gospodarz cię zaprasza, ale tak naprawdę nigdy nie jesteś dość dobry, żeby dostać się na przyjęcie. To dla psycholog kwintesencja emocjonalnie niedostępnego związku – niby ok, ale zawsze możesz coś poprawić. NIE TĘDY DROGA. Nawet jeśli się zmienisz dla kogoś – nie zostaniesz honorowym gościem. Po prostu znowu pojawi się jakiś maleńki problem stojący na drodze do zdobycia głównej nagrody – miłości. I zapamiętaj, to nie dlatego, że ty nie jesteś wystarczająco dobra – to dlatego, że druga osoba wcale nie chce wpuścić cię do środka – do swojego serca – nawet jeśli wydaje jej się w pewnych momentach inaczej. To dlatego, że druga osoba cierpi na emocjonalną niedostępność.

Emocjonalna niedostępność. Jak rozpoznać chłód emocjonalny, zrozumieć go i unikać w związku

Oczywiście możesz myśleć sobie „ja to zmienię, nauczę go/ją kochać!”. Odbijesz się od ściany – Nie ma zwycięzców w związku z osobą, która utrzymuje swoje uczucia na odległość ramienia. Im szybciej uciekniesz, tym lepiej – będziesz wówczas zmagać się ze „zwykłym” poczuciem straty i opuszczenia. Jeśli zostaniesz na dłużej i nic się nie zmieni, przy rozstaniu obok tego poczucia pojawi się jeszcze cierpienie związane z utratą wiary w siebie. Pomyślisz – co ze mną było nie tak? Bryn Collins napisała tę książkę, abyś zrozumiał, że z tobą WSZYSTKO BYŁO TAK. Jeśli nauczysz się rozpoznawać typy osób niedostępnych emocjonalnie, dowiesz się, kogo lepiej unikać (oczywiście warto zauważyć, że coś przyciąga nas do takich osób, więc tak naprawdę my ich szukamy…to dobry moment na poznanie siebie i zgłębienie własnych problemów itd.)..

Rozpoznaj niedostępnych emocjonalnie

Emocjonalna niedostępność. Jak rozpoznać chłód emocjonalny, zrozumieć go i unikać w związku

Jeśli myślisz, że to nie dotyczy ciebie… a może jednak kiedyś na swojej drodze spotkałeś.. Emocjonalnego Einsteina? Tak Bryn Collins nazywa osobę, która zamiast odczuwać emocje – poddaje je intelektualnej analizie. Zawsze. Jest ona całkowicie zamknięta na emocje i tylko myśli. W połączeniu z brakiem empatii wiemy już, kto wychodzi – ktoś, kto w ogóle nie potrafi naprawdę zbliżyć się do drugiego człowieka. Kogo my tu jeszcze mamy w naszej galerii? Oczywiście Narcyza, skupionego jedynie na siebie, Dziesiątkę, która traktuje samą siebie przedmiotowo, Łowców Trofeów (to ci, którzy szukają Dziesiątek, bo dzięki urodzie drugiej osoby budują własne poczucie wartości, ich samoocena tak naprawdę jest wyjątkowo niska!). Do tego dochodzą Piskorze i inne wijące się stworzenia-nie-wiem-czy-jestem-gotowy-na-związek. Unikają zaangażowania, a tobie prędzej kaktus na ręce wyrośnie, niż się doczekasz. Jasne granice, dojrzały związek? Nie tutaj! To kilka typów osób emocjonalnie niedostępnych, ale jest ich więcej. OK, wiemy już, jak takie osoby podchodzą do partnerów, ale pozostaje jeszcze pytanie – DLACZEGO takie są. Jeśli posiadasz w sobie wiele empatii, na pewno będziesz chciał ich zrozumieć (i im pomóc). Co zatem na ten temat pisze Bryn Collins?

To wyjaśnienie, ale nie usprawiedliwienie!

Emocjonalna niedostępność. Jak rozpoznać chłód emocjonalny, zrozumieć go i unikać w związku

Każde doświadczenie można przeżyć na dwa sposoby – intelektualnie (myśląc o tym) oraz poprzez odczuwanie. Jeśli ktoś nie umie rozpoznawać własnych emocji, NIE CHCE TEGO ROBIĆ, nie jest ich pewien – intelektualizuje, zachowując je w głowie, a nie odczuwając. To sprawia, że dostępność emocjonalna (umiejętność zbudowania więzi) osoby (podstawa dla udanego związku!) jest ograniczona. A otwarcie emocjonalne to nie taka prosta sprawa, najczęściej wymaga pomocy terapeuty, ponieważ często przyczyna takiego stanu rzeczy leży głęboko i jest wynikiem wielu wcześniejszych przeżyć. Zatem mamy wyjaśnienie sytuacji – ale to nie jest usprawiedliwienie. Każdy powinien brać odpowiedzialność za swoje zachowania, dlatego gdy zwiążesz się z osobą niedostępną emocjonalnie, nie tłumacz jej – jeśli ona sama nie chce się zmienić, powinieneś odejść, bo nie możesz zdobyć czegoś, co nie istnieje. Gdy zostaniesz, taka osoba co jakiś czas będzie próbowała wywoływać jakieś emocje – w tobie – oczywiście negatywne, bo to „zna” (z przeszłości, idąc za Jungiem, z dzieciństwa). W psychologii nazywa się to „przyciskaniem guzika”. To dlatego, że to negatywne emocje są jej znane. Stąd dorośli przywiązani bez poczucia bezpieczeństwa przyciągają i odrzucają, nie ma w tym jednak autentycznej więzi. Cokolwiek zrobisz – będzie źle, będziesz testowany, aby taki dorosły mógł dowiedzieć się, czy mówisz prawdę. Bo tu nie chodzi w ogóle o ciebie, a o wygodę drugiej osoby, o zaspokajanie jej potrzeb emocjonalnych. Czy naprawdę chcesz być w jednostronnym związku?

Zatem jak powinno być?

Emocjonalna niedostępność. Jak rozpoznać chłód emocjonalny, zrozumieć go i unikać w związku

Osoby dostępne emocjonalnie wiedzą, że miłość to nie tylko szczyty i wielkie emocje, ale często też doliny, równiny, wiele głębszych i subtelniejszych odcieni uczuć i emocji… i to właśnie jest coś, co sprawia, że miłość może trwać całe życie. Nie skoki dopaminy i ekscytacja, jakie towarzyszą stanowi zakochania. Nie huśtawka emocjonalna, rozstania, powroty. „Musisz zrozumieć, że muzyka polega na ciszy w takim samym stopniu co na dźwiękach. Bez ciszy muzyka jest po prostu hałasem. To chwile ciszy definiują muzykę”. Dobry związek to taki, w którym wyznaczone są odpowiednie granice – w którym istnieje szacunek dla prywatności i osobistej przestrzeni. Istnieje zaufanie. Zdrowy związek mogą zbudować tylko osoby o wysokiej samoocenie, bo „nie można być dostępnym dla kogoś innego, jeśli nie jest się w kontakcie z samym sobą”.

Emocjonalna niedostępność. Jak rozpoznać chłód emocjonalny, zrozumieć go i unikać w związku

Bryn Collins odróżnia jeszcze prawdę od szczerości, omawia walkę o władzę, która odbywa się w każdym rodzaju relacji, nie tylko intymnej, uczy negocjacji i sztuki kompromisu. Uczy prawidłowej, zdrowej komunikacji – zostania poszukiwaczem rozwiązań, który dąży do tego, aby obie strony były zadowolone. Przyjęcie innych pozycji podczas komunikacji (perspektywy oskarżyciela, biedactwa, opiekuna czy gracza) jest zwyczajną manipulacją i nie ma nic wspólnego ze zdrową komunikacją. Oczywiście każdy z nas czasem przyjmuje te pozycje – dlatego musimy nauczyć się je rozpoznawać, aby wówczas móc przejść na miejsce poszukiwacza rozwiązań i dążyć do szczęścia dwóch zaangażowanych w komunikację osób. Trzymając się z dala od niezdrowych więzi – zbudujesz poczucie szczęścia. Będziesz spokojniejszy, ponosząc mniejsze koszty emocjonalne. Musisz przy tym zachować asertywność. Bryn Collins przypomina też o tworzeniu celów krótko- oraz długoterminowych w zdrowych relacjach. O konieczności zachowania empatycznej postawy. I zawsze, zawsze – bądź wierny swojemu „Ja” – „Jeśli najgłębsza część twojej jaźni czuje się dobrze w związku – prawdopodobnie jest on dobry. Uwierz, że twój najgłębszy wewnętrzny głos potrafi rozpoznać dobrą rzecz, kiedy tylko się pojawi”.

Nie masz tego szczęścia?

“Pamiętaj – nie zepsułeś go/jej, więc nie możesz go/jej naprawić. Lepiej będzie, jeśli zamiast chlipać, poświęcisz ten czas na pracę nad wzmocnieniem samego siebie, abyś w przyszłości potrafił wybierać zdrowe związki”.

Zmiana jest kwestią wyboru – może go dokonać jedynie osoba, której zmiany są potrzebne.