Chłopaki nie płaczą – Krzysztof Varga

Chłopaki nie płaczą

Książka, którą przeczytałam miesiąc temu i… fabułę pamiętam jak przez mgłę. A to oznacza, że jest najzwyczajniej w świecie s ł a b a. Dlatego będzie krótko. Zawiedziona jestem podwójnie, bo autorem jest Krzysztof Varga, znany krytyk literacki i dziennikarz, a przy tym pisarz, który ma na swoim koncie siedemnaście powieści – na szczęście Chłopaki nie płaczą to jego druga książka, więc można mu to wybaczyć, zwłaszcza że recenzowany przeze mnie kiedyś zbiór felietonów Polska mistrzem Polski pokazał, że gość wie, o co w literaturze chodzi. A błędy młodości popełnia każdy;-), płakał nad swoimi wypocinami z 1996 roku Varga nie będzie, no bo chłopaki nie płaczą…

Chłopaki nie płaczą

Może gdybym miała te osiemnaście lat i dopiero rozpoczynała szalone życie:-), to czytałabym tę książkę z przyjemnością. No bo można poczuć smak tych jarocinów, browarków, pierwszych randek, można posłuchać t e j muzyki, która do dzisiaj nawet prowokuje uśmiech na twarzy (ach te sentymenty). No ale jestem już nieco starsza, chodzę do pracy, naczytałam się setek książek i Chłopaki nie płaczą to dla mnie lektura pociągowa, o której zapomnisz, wysiadając na swoim peronie. To książka, którą można zostawić na miejskiej półce bookcrossingu, bo po co ma w domu miejsce zajmować.

Chłopaki nie płaczą

Bo o czym w niej poczytamy? Ano o nieustannych imprezach, kołowaniu hajsu na tanie wino i narkotyki, o dziewczynach i dziewczynkach (tych co są łatwiejsze), o koncertach. O kacu. O drugim kacu. O trzecim. I tak w kółko… No i właśnie – po co czytać książkę o balangach w młodości, skoro można było samemu to przeżyć;-), a o wiele większą przyjemność sprawiają przecież własne wspomnienia niż jakaś tam fikcja? A jak ktoś tego nie przeżył, to i tak „nie zrozumie”… No i co – no i nic. Czas beztroski mija, ale narrator nie płacze, my też nie płaczemy… sięgnijmy za to po lepszą literaturę, która chociaż jakieś wrażenia estetyczne pozostawi, a nie tylko rozczaruje. Czy dam jeszcze Vardze szansę? Spróbuję z czymś wydanym po 2015 roku, bo tych wcześniejszych książek to już się boję.