Psychocybernetyka – Maxwell Maltz

Książka Psychocybernetyka

Książka o rozwoju osobistym, którą napisał chirurg plastyczny? Tak, istnieje taka. To Psychocybernetyka autorstwa dr. Maxwella Maltza. Po raz pierwszy została wydana w 1960 roku. Szybko otrzymała tytuł międzynarodowego bestsellera, a nawet dziś przez wielu uważana jest za klasyk literatury motywacyjnej. Najnowsze polskie wydanie – z 2022 roku – zaprezentowało Studio Emka.

Operacja plastyczna = operacja na osobowości?

Skąd u chirurga plastycznego pomysł na napisanie książki psychologicznej? Maxwell Maltz podczas swojej pracy zauważył, że niektórzy dzięki operacji polegającej na zmianie elementu wyglądu zmieniają też swoją osobowość. Stają się „innymi” ludźmi. Nieśmiali nagle są duszami towarzystwa, osoby małomówne – opowiadają ciekawe historie, ciche myszki zaczynają odnosić sukcesy w swoim życiu.

książka Psychocybernetyka

Ok, po prostu pozbyli się kompleksów. Tak, tylko u innych operacja plastyczna – poprawa wyglądu nosa, ust, uszu, piersi itd… – nic nie zmienia. Mimo że teoretycznie właśnie po operacji osoby te mają już ten swój wymarzony, idealny wygląd, to dalej pozostają dawnymi sobą. Ich obraz samych siebie jest wciąż taki sam. Jakość życia więc zupełnie się nie zmienia. Operacja plastyczna to tylko doszycie łaty na obrazie siebie… co nie przynosi żadnych korzyści, bo „esencja” osobowości jest bez zmian!

Osoby takie mimo pozbycie się fizycznego kompleksu dalej nie potrafią w pełni korzystać z życia, gdyż wciąż mają te same psychologiczne blokady, które je hamują. I właśnie o pracy nad zmianą obrazu samego siebie jest książka Psychocybernetyka. Autor uznaje, że mózg stanowi system sterujący, z którego człowiek MA korzystać, a nie który ma kierować człowiekiem. To jednostka nadaje swojemu komputerowi (mózgowi/umysłowi) odpowiedni kierunek. Nic „samo” nam się nie myśli, możemy bowiem wybierać, na czym skupiamy swoją uwagę.

Start, uruchom wyobraźnię, wykonaj zadanie…

„Start” stanowią obrazy mentalne, wyobrażenia – to są cele, do których dąży człowiek. Odpowiedź przychodzi zaś w formie „obiektywnego” doświadczenia. W cudzysłowie – bo – niezależnie od tego jaka jest dana sytuacja, jednostka i tak zinterpretuje ją w sposób zgodny właśnie z ich wyobrażeniem o sobie, o innych i o otoczeniu. Cytując Maxwella Maltza: Nie zachowujesz się i nie czujesz się zgodnie z tym, jak rzeczy naprawdę się mają, ale zgodnie z tym, jak postrzega je twój umysł.

Oznacza to, że jeśli chcemy zmienić jakieś swoje zachowanie, postawę czy cechę charakteru – powinniśmy najpierw w wyobraźni zobaczyć się w nowej roli. Jeśli nowy obraz zostanie uznany za prawdę, automatycznie zaczniemy się tak zachowywać w rzeczywistości. Oczywiście brzmi to łatwo, ale zmiana przekonania zakorzenionego przez 20 czy 30 lat życia nie jest taka hop siup.

Niektórzy uważają, że trzeba „przepracować” negatywne wspomnienia, aby odnaleźć niesprzyjające przekonanie i zastąpić je innym. Rozpamiętywanie nie jest jednak dobrą metodą według Maxwella Maltza. To bowiem tylko niepotrzebne skupianie uwagi na tym, czego nie chcemy. Aby nadpisać złe przekonanie, wystarczy stworzyć nowy obraz w głowie i odpowiednio długo go powtarzać, będąc w stanie fizycznego odprężenia i doświadczając wówczas silnych pozytywnych emocji związanych z nową wizją siebie.

Szczęście a przekonania

Czy zmiana przekonań doprowadzi nas do bycia szczęśliwymi? Wszystko zależy od tego, co rozumiemy pod pojęciem szczęście. Według dr Johna A Schindlera szczęście to stan umysłu, w którym myślenie jest przyjemne przez większość czasu. Czyli chyba stan bez niepotrzebnego zamartwiania się, co jest specjalnością wielu ludzi. Nie dostrzegamy bowiem na co dzień, że zdarzenia nie są dobre czy złe, są obojętne. To nasza interpretacja czyni je „jakimiś”. Można tutaj dorzucić pewien cytat wykorzystywany często przez sportowców. Parafrazując: jeśli mówisz, że dasz radę albo że nie dasz rady – w obu przypadkach masz rację. Tego samego zdania jest Maxwell Maltz. Ale oczywiście nie chodzi o „zwykłe” pozytywne myślenie, tylko o prawdziwą zmianę wewnętrznych przekonań. Bo właśnie o tym jest cała książka Psychocybernetyka.

Autor na końcu każdego rozdziału pozostawił miejsce na własne notatki czytelnika. Możemy tam wypisać kluczowe punkty do zapamiętana oraz jakąś swoją historię związaną z poruszanymi w danym rozdziale sprawami. Dzięki temu nie tylko czytamy tę książkę, ale i z nią pracujemy – co może być pomocne przy zmianie własnych przekonań. Z pewnością w 1960 roku, gdy wychodziła po raz pierwszy książka Psychocybernetyka, była ona czymś zaskakującym, skłaniającym do myślenia. Dziś takich pozycji mamy na rynku wydawniczym wiele i raczej w większości znajdziemy to samo – dlatego to właśnie na Psychocybernetykę, która ma już swoją renomę, można postawić.