Łatwo dziś mówi się o przebodźcowaniu dziecka, które atakowane jest kolorami w bajkach, szybką akcją w grach na ekranie telefonu czy komputera, feerią dźwięków z tych urządzeń, jednak czy sami dorośli zdają sobie sprawę z tego, że ich tryb życia również negatywnie wpływa na ich mózgi? I nie chodzi tu jedynie o uzależnienie od cyfrowego świata, choć to również ma znaczenie. Doktorzy nauk medycznych, jeden – neurolog, drugi – specjalista chorób zewnętrznych, jeden – ojciec, drugi – jego syn, podzielili się z czytelnikami swoją wiedzą i radami na temat tego, jak utrzymać czysty umysł i cieszyć się codziennością bez rozpraszaczy i zbędnych wyrzutów dopaminy. Książka Mózg na detoksie Davida i Austina Perlmutterów skierowana jest między innymi do tych, którzy pochłonięci pracą, pochłonięci Internetem, stracili świadomość tego, co w życiu jest naprawdę ważne.
Codzienne wybory a jakość życia
Powinniśmy wiedzieć, że kiepskie wybory mają wpływ na zdrowie. Kiepskie wybory dotyczące zabijania wolnego czasu w Internecie, spożywania fastfoodów, unikania wysiłku. Być może w krótkiej perspektywie uszczęśliwi nas ta wydzielająca się dopaminka, jednak na dłuższą metę – robimy sobie krzywdę. Przemysł szybkich przekąsek uzależnił nas od cukru, który obecnie jest składnikiem niemal wszystkiego. A w dużych ilościach – jest jak trucizna, tylko o działaniu rozłożonym w czasie… No tak, jeden batonik dziś nie zrobi Ci krzywdy. Ale do tego tosty z keczupem (w którym jest cukier), naleśniki z dżemem, owocowy jogurt – niby zdrowy…
Zła dieta powoduje choroby i temu nie da się zaprzeczyć. Nie tylko fizyczne, ale też wpływa na psychikę – pogarsza nastrój, prowadzi do impulsywności i do braku połączenia ze swoimi emocjami. I zajadamy to wszystko słodyczami. Błędne koło. Ciężko z niego wyjść, dlatego autorzy zaproponowali dziesięciodniowy program detoksu mózgu, gdzie diecie poświęcają dzień czwarty. Oczywiście nie chodzi o to, że czytelnik ma tylko jeden dzień z dziesięciu „jeść dobrze”. To właśnie w tym dniu ma jednak poświęcić swojej diecie wystarczająco uwagi, aby w następnych dniach zmienić swoje przyzwyczajenia na lepsze.
Detoks mózgu
Ok, dieta to jedno, a co jeszcze znalazło się w programie Perlmutterów? Wcześniej zapoznali nas oni z wiedzą o tym, jak powstają uzależnienia, jak działa ośrodek nagrody, czym jest prawo malejących korzyści. Dowiedzieliśmy się też, czym jest uzależnienie od krótkoterminowej przyjemności i komercyjnej iluzji radości. I dlatego właśnie dzień pierwszy programu dotyczy ograniczenia czasu spędzanego w świecie cyfrowym. Bo to właśnie Internet jest największym uzależnieniem naszych czasów. Świat cyfrowy tylko pozornie daje nam kontakt z innymi ludźmi. Zdecydowanie jednak ogranicza kontakt twarzą w twarz oraz refleksję nad sobą i relacjami.
Ta kultura oddzielenia jest przyczyną samotności oraz niskiej satysfakcji z życia. To właśnie sprawia, że w społeczeństwie jest coraz więcej depresji, nerwic, a nawet samobójstw. Perlmutterowie proponują nam zastosowanie metody T.I.M.E., która jednak wymaga samodyscypliny… Pamiętajmy jednak, że małe kroczki są lepsze niż stanie w miejscu! Może dziś wystarczy usunąć niepotrzebne aplikacje z telefonu, jutro wyciszyć niepotrzebne powiadomienia, aby dopiero kolejnego dnia ograniczyć czas korzystania ze smartfonu?
Lajk pod zdjęciem da nam chwilową satysfakcję, ale jest to zmanipulowanie układu nagrody mózgu… Jakie korzyści daje to na dłuższą metę? Raczej żadne… Jesteśmy zalewani przez bodźce, co sprawia, że nasz czas już nie jest nasz. Kradną go firmy reklamujące swoje produkty w mediach społecznościowych czy w grach… Za nic oddajemy im swoją uwagę, a potem jeszcze płacimy za kupione rzeczy, które tak nam się spodobały. Czy warto? Perlmutterowie podsumowują: Albo sam kontrolujesz swój mózg, albo inni robią to za ciebie.
Zacznij już teraz
Najważniejsze jest chcieć się zmienić. Wtedy można zacząć wprowadzać drobne zmiany w swoim życiu, aby za rok, dwa wyglądało ono zupełnie inaczej niż teraz. Oprócz wspomnianej już zmiany diety (w książce jest 50 stron przepisów kulinarnych) czy ograniczenia surfowania po sieci, książka Detoks mózgu opisuje też zalety medytacji oraz ćwiczeń fizycznych, zalety zdrowego snu, plusy 12-godzinnego okna żywieniowego. Również kontakt z naturą jest bardzo ważny, w Japonii istnieje nawet specjalny termin shinrin-yoku, który można przetłumaczyć jako „chłonięcie atmosfery lasu”. Jak nie las, to może góry? Obie opcje z pewnością wpłyną pozytywnie na zdrowie, gdyż dowiedziono badaniami, że czas spędzany w naturze zmniejsza ryzyko rozwoju depresji. To gdzie spędzisz wakacje? Z nosem w telefonie czy na spacerze w lesie, nad jeziorem, nad morzem lub w górach?
Naprawdę niewiele trzeba, aby wieść szczęśliwe życie. Wszystko jest już w Tobie, w tym, jak myślisz
– Marek Aureliusz