Równo rok temu marudziłam, że właśnie przeczytałam najtrudniejszą dla mnie książkę – była to Krótka historia czasu Stephena Hawkinga. Teraz jestem po lekturze czegoś, co zepchnęło Krótką historię… na drugie miejsce w rankingu ciężkich tematów. Oczywiście to książka o tym samym, tylko napisana jeszcze trudniejszym językiem. I na pewno nie dla laików, chociaż taki był zamysł autorów: książka o wszechświecie dla tych, „których głównym kierunkiem nie są nauki ścisłe”. Chodzi o pozycję Witamy we Wszechświecie. Podróż astrofizyczna, którą napisali Neil deGrasse Tyson, Michael A. Strauss oraz J. Richard Gott.
Opowiem Ci o tej książce więcej Opowiem Ci o tej książce więcej