Carl Gustav Jung. Mężczyzna, bez którego psychologia nie wyglądałaby dziś tak samo. To on wprowadził do niej pojęcia ekstrawersji i introwersji, którymi posługujemy się na co dzień w określaniu charakterów innych ludzi. To Jung skupiał się na symbolach i archetypach, na pojęciach świadomości i nieświadomości, i w odróżnieniu od Freuda nie sprowadzał wszelkich nerwic do problemów z seksualnością. Szwajcarski psychiatra i psycholog był autorem kilku grubych książek (Symbole przemiany; Typy psychologiczne; Człowiek i jego symbole; O rozwoju osobowości itd.), a po tę, o której tu mowa, warto sięgnąć dopiero wtedy, gdy ma się już jakieś pojęcie o jego naukach. Lub równolegle do czytania wspomnianych pozycji. Wówczas to wszystko, co zgłębiał Jung, ułoży nam się w pewną całość… bowiem Wspomnienia, sny, myśli to książka, która w pewnym stopniu przedstawia tok rozwoju idei Junga, a równocześnie jego jako osobę, żywego człowieka, mężczyznę z krwi i kości.
Opowiem Ci o tej książce więcej Opowiem Ci o tej książce więcejPrzełom cywilizacji
Wystarczy jedno słowo: „psychoanaliza”, a już pewnie niemal każdy z nas widzi przed swoimi oczami Freuda. Jego teoria odnosząca się do seksualności, instynktów i „brudnej” strony człowieka ma wzięcie po dziś dzień – nic dziwnego, lubimy tego rodzaju sensacje. Z tego samego powodu tyle miejsca w wieczornych wiadomościach zajmują informacje o gwałtach, zabójstwach i innych złych czynach – karmimy zło w sobie, ale zachowując odpowiedni dystans. Zachwycamy się Freudem i jego teorią o libido i seksualnych wyparciach, bo to zaspokaja naszą potrzebę fascynacji czymś „złym” (oczywiście wtedy, gdy tą teorią można wyjaśnić zachowanie innych, gdyż my sami przecież zawsze jesteśmy czyści jak łza;-)). I na ego i superego nasza wiedza o psychoanalizie przeważnie się kończy. Może znamy jeszcze jedno nazwisko.
Opowiem Ci o tej książce więcej Opowiem Ci o tej książce więcej