Książka, która porusza tyle ciekawych tematów, że z pewnością rozbudzi zainteresowanie każdego czytelnika. Ma jednak jeden znaczący minus – to fakt, że jest zbiorem esejów. Tak, to prawda, że w jednym miejscu mamy wypowiedzi różnych naukowców, specjalistów w swoich dziedzinach, co czyni tę książkę wartościowym źródłem wiedzy, jednak te eseje są w większości zdecydowanie za krótkie. Przypomniało mi to pewną prozę eksperymentalną – Jeśli zimową nocą podróżny… Italo Calvino. Tam też gdy już byliśmy wciągnięci na maksa w akcję, nagle ta się urywała i przenosiliśmy się gdzieś indziej – a po chwili następowała powtórka, i znowu, i znowu, i tak do końca książki. Tu jest podobnie z esejami – zaczynasz czytać esej, rozbudza on Twoją ciekawość… i się kończy. I przechodzimy do następnego tematu. Trochę szkoda! A eseje te zawarte są w książce Niebezpieczne idee we współczesnej nauce pod redakcją Johna Brockmana.
Opowiem Ci o tej książce więcej Opowiem Ci o tej książce więcej