Teraz, kiedy byle gwiazdka z youtube’a pisze (lub zleca napisanie) i wydaje własną książkę, możemy jedynie wyobrazić sobie czasy, w których pisanie było uważane za sztukę – i nie mógł podjąć się jej byle kto. Przed powstaniem pierwszej książki pisarz musiał długo się kształcić, zapoznać się z całą właściwie klasyką, jak i literaturą eksperymentalną, potem dopiero poszukiwał własnego stylu i gdy coś stworzył, czekał jeszcze na werdykt wydawców, którzy zupełnie nie byli pobłażliwi. Cofnijmy się więc do drugiej połowy XX wieku, kiedy pisarze byli, w porównaniu z dzisiejszymi czasami, wyjątkowo cenieni. Ale… co z pisarkami? Czy je traktowano poważnie, czy wręcz przeciwnie? O tym, jaką drogę musiała przejść pisarka, przeczytamy w Sztuce powieści.
Opowiem Ci o tej książce więcej Opowiem Ci o tej książce więcej